środa, 19 czerwca 2013

"Przez Burze Ognia" Veronica Rossi - recenzja

Tytuł: "Przez Burze Ognia"
Autor: Veronica Rossi
Ilość stron: 368
Wydawnictwo: Otwarte
Moja ocena: 7/10



Aria od urodzenia mieszka w Reverie, mieście okrytym kopułą Podu. Wszystko tam jest idealne, ludzie nie chorują i są starannie wyselekcjonowani. U nich nie ma miejsca na niedoskonałości i błędy. Ich ciała i talenty są generowane przez rodziców już u zarodka w celu stworznia upragninych osobowości. Dzięki wizjerom zamieszczonym na oku mogą przebywać w dwóch miejscach na raz. W swoich pokojach i wirtualnych rzeczywistościach, w których mogą przybrać postać każdego stworzenia i drogą mentalną spotykać się z przyjaciółmi.

Aria jednak kuszona poznaniem świata naturalnego. Wymyka się wraz z trójką znajomych do lasu znajdującego się za główną kopułą i odłącza od całego systemu wirtualnego. Dziewczyna jest rozdarta, ponieważ wie jakie może to nieść za sobą kosekwencje, mogą zostać wykluczeni za złamanie regulaminu i nielegalne przebywanie poza światem wirtualnym. Ryzykuje jednak, ponieważ jeden z jej znajomych prawdopodobnie zna tajemnicę zniknięcia jej matki...



Oczywiście nie wszystko idzie zgodnie z planem. W wyniku rozpalenia ogniska dziewczyny poznały dziki instynkt swoich kolegów. Przerażone ich zachowaniem próbują uciec z lasu i włączyć alarm. Ich zachowanie nie umyka jednak jednemu z "Dzikich" (chłopakowi zamieszkującemu tereny pooza kopułą), który ratuje Arii życie i odnosi ją do kapsuł, gdzie odnajdują ją dorośli. Dziewczyna potem ulega przesłuchaniu, którego skutki są tragiczne dla Arii...

Peregrine - drugi z bohaterów żyje poza kapsułami. O przetrwanie walczy w plemieniu Fal, którego wodzem jest jego starszy brat Vale - wdowiec z nieuleczalnie chrym młodym synem. Perry ma niebywale dobry kontakt z chłopcem, zabiera go na polowania i przemyca dla niego owoce. Ojcec syna jednak nie skrywa zazdrości. Na każdym kroku daje bowiem Perry'emy powody do walki o przywództwo i ucieczki. Wkrótce w wyniku "zbiegu okoliczności" "Osadnicy" (ludzie zamieszkujący kopuły) porywają małego chłopca w czasie wspólnego polowania z Pregrinem, jednocześnie próbując uśmiercić jego wujka.

Drogi Arii i Perry'ego wkońcu się przecinają. Mimo chłodnego podejścia do swoich osoboswości dochodzą do wniosku, że są sobie nawzajem potrzebni - by przetrwać, uratować siostrzeńca Perry'ego i odnaleźć matkę Arii. W tym czasie nawiązują ze sobą specjalną więź...

W czasie podróży razem zmagają się z kanibalami i burzami eterowymi. Uzupełniają się nawzajem i poznają swoją drugą naturę.

Książka według mnie jest bardzo przyjemna :) Ciekawa wizja antyutopii i sposób przedstawienia relacji pomiędzy bohaterami. Czytało mi się ją bardzo szybko i zapewniam, że Wasz czas spędzony przy tej lekturze nie będzie stracony... :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku! Jeżeli dobrniesz do końca mojego postu, zostaw po sobie jakiś ślad, komentuj, pytaj, jeżeli jesteś blogerem na pewno odwiedzę Twoją stronę i się odwdzięczę :)
Przy komentowaniu bądź kulturalny i nie spamuj.