czwartek, 26 września 2013

"Duma i Uprzedzenie" Jane Austen - recenzja

Tytuł: "Duma i Uprzedzenie"
Tytuł oryginału: "Pride and Prejudice"
Autor: Jane Austen
Wydawnictwo: Pruszyńska i S-ka
Ilość stron: 312
Moja ocena: 10/10




Tym razem trochę klasyki. Odbiegłam od klimatów fantastyki i postanowiłam zasmakować słynnego dzieła spod pióra pani Austen. Czy warto było było opuścić ukochany świat fantasy, by zapoznać się z XIX wieczną Anglią? O tym już sami zdecydujecie, ja pragnę Wam jedynie przybliżyć swoją opinię. 


Jane Austen jest angielską pisarką, uznaną za prekursorkę nowoczesnej powieści realistycznej. Była córką niezamożnego pastora, a edukację pobierała głównie w domu (tak jak jej książkowe bohaterki). Niestety w miłości już nie miała takiego szczęścia jak one.W wieku 27 bowiem lat przyjęła oświadczyny Harrisa Bigg-Withere, lecz następnego dnia je zerwała. Zmarła więc niezamężna w wieku 41 lat. Swoją pierwszą powieść pt "Rozważna i Romantyczna" wydała w 1811r, a tę najsłynniejszą "Dumę i Uprzedzenie" w 1813r.

"Angielska prowincja przełomu XVIII I XIX wieku. Państwo Bennetowie mają pięć córek na wydaniu. Ich majątek jest zbyt skromny, aby zapewnić dziewczętom odpowiedni posag. Jedynym sposobem zagwarantowania im w przyszłości dostatniego życia jest zdobycie bogatego męża. Dlatego pojawienie się w sąsiednim Netherfield Park dwóch młodych i zamożnych kawalerów wywołuje poruszenie nie tylko w rodzinie Bennetów. Panowie Bingley i Darcy szybko nawiązują znajomości, lecz poza szczerą sympatią okazują także poczucie wyższości, a nawet uprzedzenia w stosunku do panien z prowincji. Najbardziej oburzona takim traktowaniem jest Elizabeth Bennet. Jej urażona duma nie pozwala dojść do głosu innym uczuciom. "



Elizabeth - jedna z córek państwa Bennetów jako nieliczna z dziewcząt przejawia inteligencją. Ojj tak, co do ambicji tamtejszych XIX-wiecznych panienek szkoda aż nawiązywać, oficerowie, suknie i znowu oficerowie... Oczywiście również marzy o ślubie z wybrankiem, ale bardziej interesuje ją szczęście starszej siostry, Jane. Piękna, pełna empatii i współczucia. To ona jest najbardziej zasługującą panną na ten
przywilej.

Tak jak możemy wnioskować z fabuły przytoczonej przez wydawnictwo, głównym priorytetem matki głównej bohaterki - pani Bennet jest wydanie córek bogato za mąź. Brak synów wiąże się bowiem z oddaniem po śmierci ojca całego majątku jednemu z krewnych, w tym wypadku pyszałkowatemu kuzynowi (panu Collinsowi). Dzięwczęta więc nie będą miały się gdzie podziać. Wyobraźcie sobie więc moment kiedy to do wioski zawituje majętny pan Bingley i jego przyjaciel pan Dracy. Czegóż więcej potrzeba? Przystojni, bogaci i... aroganccy. Pierwszy nie, pan Bingley stanowi idealny przykład kandydata na męża, wątpliwości budzi ten drugi. Pan Darcy nawet nie chce patrzeć na młode damy, a co dopiero mówić tu o ożenku! Sprawy dodatkowo się komplikują kiedy to wychodzą na jaw jego niegodziwe postępki...

Jest to naprawdę przepiękna powieść o tym jak często ulegamy pierwszemu zazwyczaj mylnemu wrażeniu. Pod tym względem przejawia się jej uniwersalizm. Mimo, że wydarzenia mają miejsce w zupełnie innym stuleciu, wartości jakie za sobą niesie kompatybilne są z problematyką naszych czasów.
Książkę tę przeczytałam dosłownie jednym tchem! Spodziewałam się raczej naciąganego romansidła, więc tym większe było moje zdziwienie kiedy okazało się, że wątek romantyczny został bardzo subtelnie zarysowany. Oczywiście nadal głównym wątkiem są uczucia pana Darcy'ego i Elizabeth, ale jest to bardzo skomplikowane. Z perspektywy widza możemy dostrzec jak gwałtownie i zaskakująco następują zwroty akcji w związku z tym dwojgiem. Trzyma to nieustannie czytelnika w napięciu, pochłaniając go w ciąg fabuły i pochłaniając, aż do ostatniej strony.  

Nie brakuje tu również poczucia humoru. Co inteligentniejsi bohaterowie rzuciają błyskotliwe i ironiczne uwagi i wręcz nie sposób jest powstrzymać się choćby od parsknięcia. Za to duży plus! 

Podejrzewam nawet, że w przyszłości do niej wrócę :) 

Podsumowując polecam tę pozycję każdemu, kto ma ochotę poznać skrawek XIX-wiecznej Angli, przy okazji smakując romansu. Co do wieku odbiorcy raczej nie mam konkretnych zastrzeżeń, oczywiście nie jest to książka dla uczniów podstawówki, ale zarówno gimnazjaliśći, jak i przedstawiciele starszego
pokolenia spokojnie mogą po nią sięgnąć :)) Serdecznie polecam!


 Na podstawie tej książki powstały również ekranizacje. Osobiście obejrzałam tylko tę najnowszą wersję z Keirą Knightley w roli głównej (powyżej zdjęcia właśnie z kadru owego filmu). Co do wrażeń, to uważam, że książka była dużoooo lepsza, ale opinie na tn temat są podzielone. Zobaczycie - ocenicie!
                                                                           

5 komentarzy:

  1. Moja ulubiona książka! Mogłabym się na jej temat rozwodzić godzinami! :D

    Polecam ekranizację "miniserial BBC" Bardzo dobrze się ogląda, chociaż dla mnie właśnie ekranizacja z Keirą jest świetna.. szkoda, że nie przebija książki :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohh, przepiękna powieść!
      Dzięki za przytoczenie ekranizacji :) Napewno obejrzę. Może dla mnie okaże się lepsza od nowszej wersji :)

      Usuń
  2. Ta książka widnieje na mojej liście "chcę przeczytać" od dawna, a czytając takie dobre recenzje, jeszcze bardziej chcę się za nią zabrać :)
    ~Gaviota

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam film, przypadł mi do gustu i na pewno sięgnę również po ksiażkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja ukochana książka. Ja naprawdę nie lubię i nie czytam romansów, ale ta książka jest tak wyjątkowa, że mogę z całym sercem polecić ją każdemu. Jakość słowa powala na kolana. Co do ekranizacji, polecam mini serial BBC. Bardzo dobry, choć nie tak jak książka. Film Knightley bardzo dobry, ale momentami bardzo odbiega od książki. A dla fanów polecam Śmierć w Pemberley, również mini serial, całkiem nowy. Pan Darcy i Lizzy po latach szczęśliwego małżeństwa muszą zmierzyć się z Panem Wickamem podejrzanym o morderstwo, bardzo dobry kryminał.

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Jeżeli dobrniesz do końca mojego postu, zostaw po sobie jakiś ślad, komentuj, pytaj, jeżeli jesteś blogerem na pewno odwiedzę Twoją stronę i się odwdzięczę :)
Przy komentowaniu bądź kulturalny i nie spamuj.